Ten film mnie zachwycił kilkoma aspektami.
Po pierwsze: fantastycznie oglądało się wyobraźnię Gilliama, który wymyślił (razem ze scenarzystami) zarówno ten 'wspaniały' świat informacyjny i jednocześnie pokazał swoje wyobrażenie odwiecznej walki dobra ze złem w metaforyczny sposób (sceny z lotami poprzez niebo i tym...
Niezrozumiały. Wrzucam do wora z Mulholland Drive, przecietny czlowiek nie jest w stanie zrozumiec o co chodzi w tym filmie. Dla "intelektualistow" bedzie fajny;)
świetna wizja przyszłości podsycona surrealizmem i specyficznym humorem charakterystycznym dla starego Python'a. Film jest genialnie śmieszny, absurdalny, przesadzony w swej formie, przez co trafia nas tam, gdzie powinien, z podwójną siłą. Aktualny wtedy, jeszcze bardziej aktualny dzisiaj. Stąd Arcydzieło! Polecam!
Surrealistyczna wizja przyszłości wg jednego z Pytonów, będąca połączeniem przerysowanej komedii oraz przerażającego fantasy. Jest tu pełno rzeczy, które każdy szanujący się miłośnik kina futurystycznego nie może nie pokochać: od wspaniałej scenografii, poprzez surrealistyczne obrazy, do fantastycznej wyobraźni twórcy...
więcejNiestety, ale film miał za dużo surrealizmu a za mało przemyślanego absurdu. Fabuła zaczęła się rozklejać od połowy, film stracił impet, wydaje się że autor stracił pomysł na to w jakim kierunku ma podążać akcja. Szkoda, bo po członku Monty Pythina, oczekiwałbym że absurd jak i film będą na wysokim poziomie cały czas....
więcejwiele zachowań i postaw przedstawionych w filmie obecnie mamy w rzeczywistości. biurokracja,
terroryzm, państwo policyjne kontrolujące obywatela z każdej strony, stosy dokumentów, tysiące
procedur, traktowanie ludzi jak rzeczy,operacje plastyczne itp. itd po prostu bezduszny system w
którym ciężko żyć - zupełnie...
"Nietypowy", "antyutopijny", "ekstremum nudy", a nawet "poryty" - czytając te określenia "Brazil" i konfrontując z moimi odczuciami, przyznam, że po części wszystko można przyporządkować tutaj. Generalnie, wyszedłem z założenia, które umieszczam w tytule tematu. Jako ktoś, kto lubi zapoznawać się z gatunkiem...
Steampunkowy klimat, w połączeniu z parodią biurokracji i państwa policyjnego, w którym na każdą czynność są dziesiątki druków i formularzy jest niezły. Mogło z tego być coś naprawdę ciekawego ale niestety film jest potwornie męczący. To specyficzne science fiction ale można to było zrobić ciekawiej. A wątek...
wszelkich delirycznych wizji rodem z Orwellowskiego Roku 1984, oraz koszmarów narkotycznych z długich, bezsennych nocy. Trudno mi znaleźć właściwe słowa, aby opisać co czuję po obejrzeniu tego filmu. Ogólnie imponujące jest bogactwo scenografii oraz ilość pojawiających się tam rekwizytów i pomysłów. Wszystko to razem...
więcejNi to ni sio, ani dramat ani komedia. Jedynie de Niro nieco podnosi ocenę filmu, ale z kolei kiepsko zagrana rola Jill obniża. Ledwo obejrzałem do końca, z nudów ziewając. Zaskakujące jest to, że film polecany przez Filmweb na 90%, a zupełnie nie przypadł mi do gustu...
zadko kiedy nie zgadzam sie z opiniami innych forumowiczow, ale w przypadku Brazil nie rozumiem tak wysokich ocen. byc moze dlatego, ze nie przepadam za brytyjskim poczuciem humoru zwlaszcza z lat '80, ale w szczegolnosci drazni mnie wizja przyszlosci. tak jak w przypadku mechanicznej pomaranczy kubrick'a jeszcze tak...
więcej...czy czegoś podobnego ;). Wiedziałem, że w środku czeka mnie coś pysznego, ale obawiałem się, iż będzie problem z przedarciem sie przez skorupę ;). Jestem miłośnikiem inteligentnego s-f, poruszana w filmie tematyka też mi odpowiada, ale troszkę zląkłem się groteskowości, którą mnie straszono z niejednego komentarza i...
więcejWłaśnie skończyłem "Brazil" i muszę przyznać że dawno tak dobrze się nie bawiłem :]
Cóż za genialna groteska, wysmakowany dowcip i absurd na każdym kroku, żadko, bardzo żadko zdarza się to w kinie.
Film powstał w 1985 (roku mojego urodzenia) a teraz mamy 2007 i pytam sie, kiedy, KIEDY w polsce będą powstawać...
Szczerze pisząc pomimo całego mojego szacunku dla Gilliama z racji uczestinctwa w wiadomo jakiej grupie nigdy nie potrafiłem zrozumieć do końca fenomenu i "kultowości" "Brazylii". Niby wszystko tu jest - klimat, absurdalny humor, swoiste post-apo, które uwielbiam itd itp. No ale nie wiem - nigdy mnie ten film jakoś...
więcej